W piątek, 9 lipca br. w sali konferencyjnej Urzędu Miasta odbyło się walne zebranie Zarządu Klubu Sportowego BKS Łada. Uczestniczyli w nim działacze sportowi, przedstawiciele władz miasta z burmistrzem i przewodniczącym Rady Miasta Biłgoraj na czele, piłkarze i kibice.
Głównym problemem, z jakim boryka się teraz Łada jest ponad 500-tysięczne zadłużenie, które skutecznie uniemożliwia przystąpienie drużyny do rozgrywek IV ligi w przyszłym sezonie. Sympatycy piłki nożnej naszego miasta podczas walnego zebrania zastanawiali się wspólnie nad przyszłością klubu. Po stwierdzeniu prawomocności obrad prezes BKS Łada Winicjusz Oleszczak przedstawił sprawozdanie finansowe za sezon 2009/2010, z którego wynika, że całkowite wpływy do kasy klubu to ok. 190 tys. zł. Wydatki są prawie dwa razy wyższe, bo wynoszą aż ok. 350 tys. zł. – Do prawidłowego funkcjonowania w IV lidze brakuje nam co najmniej 120 tys. zł. Biorąc pod uwagę te braki nie widzę możliwości dalszego funkcjonowania klubu – skwitował swoją wypowiedź prezes Oleszczak. Kolejnym punktem obrad było sprawozdanie komisji rewizyjnej. Przewodniczący Ireneusz Tracz w imieniu komisji złożył wniosek o rozwiązanie klubu i powołanie na jego miejsce nowego stowarzyszenia, które rozpoczęłoby swoją działalność bez obciążenia zobowiązaniami, jakie posiada na dzień dzisiejszy BKS Łada Biłgoraj.
Po przedstawieniu wszystkich szczegółów dotyczących funkcjonowania klubu rozpoczęto dyskusję. Jako pierwszy głos zabrał członek zarządu Łady, były v-ce prezes, Jacek Piskorski. – Pozostał nam już tylko przykry obowiązek postanowienia o likwidacji klubu. Nie oznacza to jednak końca piłki nożnej w naszym mieście – stwierdził Piskorski, dodając, że istnieją tylko dwa wyjścia z sytuacji: rozpoczęcie zmagań w przyszłym sezonie w klasie B, lub występy naszej drużyny w lidze III na licencji Olendra Sól. – Myślę, że korzyści z tego drugiego rozwiązania byłyby spore, bo Olender dysponuje sponsorami. Zjednoczenie działaczy obu zarządów stworzyłoby klub o nowych możliwościach finansowych i sportowych. Propozycja przedstawiona przez Jacka Piskorskiego nie wszystkim jednak się spodobała. Wydaje mi się, że klub z tak bogatą tradycją jak Łada nie musi bazować na sukcesach Olendra – w imieniu kibiców powiedział Marcin Kwiatkowski. – Łada jest klubem, który nawet, jeśli rozpocznie rozgrywki od klasy B jest w stanie samodzielnie dojść do poziomu co najmniej trzecioligowego. Jeśli Łada połączy się z Olendrem, to jaka będzie nazwa nowego klubu? Jacy piłkarze będą w nim występować i kto będzie trenerem tej drużyny? Pytań jest wiele…
W dyskusji brali czynny udział także burmistrz Janusz Rosłan i przewodniczący Rady Miasta Zygmunt Dechnik. Za podtrzymaniem tradycji, zachowaniem tożsamości BKS Łada opowiedział się wieloletni zawodnik, obecnie trener i członek zarządu Ireneusz Zarczuk. Z kolei Irenuesz Tracz, a potem Mirosław Laskowski zwrócili uwagę zebranych na fakt, że rozmowy na temat przyszłości klubu nie mogą mieć miejsca, póki nie pozna się stanowiska samych zawodników. – Dzisiejszy sport nie może istnieć bez pieniędzy. To pieniądz dyktuje warunki. Czy główni aktorzy, czyli piłkarze podejmą się gry w rozgrywkach klasy B? – zapytał Laskowski. Głównych aktorów było jednak na sali tylko czterech: kapitan drużyny Piotr Bubiłek, Sebastian Skrzypek, Jakub Rozwadowski i Ireneusz Zarczuk.
Kiedy wydawało się, że rozmowy nie przyniosą oczekiwanych konkretów, przewodniczący piątkowym obradom Zbigniew Woźny odczytał listy podpisane przez Winicjusza Oleszczaka, Mariana Kapronia, Waldemara Zajączkowskiego i Ireneusza Zarczuka, w których, z powodów osobistych, składają oni rezygnacje z pełnionych przez siebie funkcji. W tej sytuacji dalsze rozmowy zawieszono i postanowiono o zwołaniu nadzwyczajnego zebrania członków zarządu klubu BKS Łada w późniejszym terminie.
Mimo różnicy zdań, obecni na walnym zebraniu traktowali swoich oponentów bardzo poważnie i widać było, że zebranym naprawdę zależy przede wszystkim na uratowaniu sportowej tradycji Biłgoraja. Póki co, nie udało się jednak odpowiedzieć na najważniejsze pytanie: Co dalej z piłką nożną w naszym mieście?
źródło: bilgoraj.com.pl / Mariusz Polowy